[ Pobierz całość w formacie PDF ]

W Anjou o m a s t a oznacza w popularnym słowniku to, co towarzyszy chlebowi, od ma-
sła rozsmarowanego na kromce  omasta zwyczajna  aż do konfitur brzoskwiniowych, naj-
wykwintniejszej omasty. Wszyscy ci, którzy w dzieciństwie zlizywali omastę, a zostawiali
chleb, zrozumieją doniosłość tego wyrażenia.
 Nie  odparł Grandet  tacy nie jedzą ani omasty, ani chleba. To niby panny na wydaniu.
Wreszcie, zarządziwszy oszczędny codzienny jadłospis, stary skierował się do komórki,
gdzie trzymał owoce, zamykając starannie spiżarnię, kiedy Nanon zatrzymała go i rzekła:
 Proszę pana, niech pan da mąki i masła, zrobię dla dzieci placek.
 Cóż ty, dom chcesz zrabować dla mego bratanka?
 Tyle myślałam o pańskim bratanku, co o psie, tyle, co i pan sam. Ale, ale, toć mi pan dał
sześć kawałków cukru, potrzeba mi osiem.
 Co ty, Nanon? Jeszcze cię nigdy nie widziałem taką! Co tobie wlazło w głowę? Czy ty
jesteś panią? Dostaniesz tylko sześć kawałków.
 No, a pański bratanek czym osłodzi kawę?
 Będzie miał dwa kawałki, ja się obejdę.
31
 Pan się obejdzie bez cukru, w pańskim wieku! Wolałabym kupić panu z własnej kieszeni.
 Nie mieszaj siÄ™ do nie swoich rzeczy, patrz swego nosa.
Mimo spadku cen cukier był zawsze w oczach bednarza najcenniejszym z towarów kolo-
nialnych, zawsze kosztował dla niego sześć franków funt. Konieczność oszczędzania cukru,
nabyta za cesarstwa, stała się jednym z jego niezniszczalnych nawyków.
Wszystkie kobiety, nawet najgłupsze, umieją kluczyć, aby dojść do celu. Nanon porzuciła
sprawę cukru, aby wrócić do kwestii placka.
 Panienko  krzyknęła przez okno  czy panienka chce placek?
 Nie, nie  odparła Eugenia.
 No, Nanon  rzekł Grandet słysząc głos córki  masz!
Otworzył skrzynię, gdzie była mąka, wydzielił miarkę i dodał kilka uncji masła do po-
przednio ukrajanego kawałka.
 Trzeba będzie drzewa na rozpalenie w piecu  rzekła nieubłagana Nanon.
 Więc dobrze, wez  odparł melancholijnie  ale w takim razie zrobisz nam ciasto z owo-
cami i upieczesz cały obiad w piecu; w ten sposób nie będziesz rozpalała dwa razy.
 Jużci  odparła Nanon  nie potrzebuje mi pan mówić.
Grandet objÄ…Å‚ swego ministra spojrzeniem niemal ojcowskim.
 Panienko!  krzyknęła kucharka  będziemy mieli placek!
Stary Grandet wrócił niosąc owoce i ułożył pierwszą porcję na stole kuchennym.
 Widzi pan  rzekła Nanon  jakie ładne buciki ma panowy bratanek? Co za skóra, a jak
to pachnie! Czym to się czyści? Czy wziąć panowe smarowidło na jajku?
 Nanon, ja myślę, że jajko zepsułoby tę skórę. Zresztą powiedz mu, że ty nie wiesz, jak
się czyści safian  a tak, to jest safian!  wtedy sam kupi w Saumur tego, co trzeba, aby się
błyszczały. Słyszałem, że oni dodają cukru do szuwaksu, żeby nadać glans.
 To prawie do jedzenia  rzekła służąca podnosząc buty do nosa.  O, o, pachną jak woda
kolońska naszej pani. To zabawne!
 Zabawne  rzekł stary  tobie się wydaje zabawne pakować w buty więcej pieniędzy, niż
ich wart ten, który je nosi.
 Proszę pana  rzekła Nanon, gdy stary przyniósłszy drugą porcję owoców zamknął ko-
mórkę  czy pan nie każe ugotować ze dwa razy na tydzień rosołu z przyczyny pańskiego...
 Owszem.
 Trzeba mi będzie iść do rzeznika.
 Nie potrzeba, zrobisz rosół z drobiu, dzierżawcy ci dostarczą. Powiem Cornoillerowi,
aby nastrzelał kruków; z tego jest najlepszy rosół.
 Czy to prawda, proszę pana, że one jedzą trupy?
 Głupia jesteś, Nanon! Jedzą jak wszyscy, to co znajdą. Czy my nie żyjemy z trupów?
Czym sÄ… sukcesje?
Stary Grandet, nie mając już nic do zarządzenia, wydobył zegarek; widząc, że ma jeszcze
pół godziny czasu przed śniadaniem, wziął kapelusz, zaszedł uściskać córkę i rzekł:
 Czy chcesz -się przejść nad Loarę po moich łąkach? Mam tam interes.
Eugenia poszła włożyć słomkowy kapelusz, podszyty różową materią, po czym ojciec i
córka zeszli krętą uliczką aż na rynek.
 Gdzież pan tak wcześnie rano?  spytał rejent Cruchot spotkawszy starego. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skydive.htw.pl
  • Copyright © 2016 Moje życie zaczęło siÄ™ w dniu, gdy ciÄ™ spotkaÅ‚em.
    Design: Solitaire