[ Pobierz całość w formacie PDF ]
waszą Królową
- bo bacznie strzegę wolności waszej woli. Myślicie o wyborach, o Wałęsie, ale głosując na niego
zwracajcie się w duchu ku Mnie mówiąc, że wybieracie Mnie waszą Królową i proście o wszystkie
dary potrzebne waszemu prezydentowi, aby otrzymał światło dla realizacji woli Syna mojego i
pragnień narodu.
Dzieci, jeżeli wy będziecie pragnąć mojego panowania, stanie się ono tak realne, jak już stało się w
przypadku poszczególnych osób, które Mi zawierzyły.
W waszym narodzie potrzebna jest moc Boża, bez której nie potraficie przeciwstawić się truciznie,
którą już w was zaszczepiono (jad ze Wschodu i z Zachodu). Dlatego wyprosiłam ją wam i na cały
wasz naród wylana zostanie moc Ducha Zwiętego. Ale trzeba jeszcze nieco poczekać, aż spotęguje się
w was liczniejsze, bardziej świadome wzywanie pomocy naszej - gdyż szanujemy waszą wolność
duchową. Dlatego okoliczności będą was skłaniały ku zwróceniu się do Boga wobec zmieniającej się
sytuacji światowej (wzrośnie zagrożenie duchowe i fizyczne, lęk).
O waszych rodakach - też oddanych Mi w opiekę przez Syna mego (Polonia na Wschodzie) - myślę z
czułością i pragnę nie tylko ratować ich, ale i przygarnąć w granice waszej Ojczyzny, aby byli
bezpieczni - lecz wy proście Mnie o to.
Wszystko, co wam przedstawiam dzisiaj, dzieci, wymaga waszego wsparcia, stałego towarzyszenia Mi
w moich prośbach waszą modlitwą, słowami i czynem. O tym mówię wam z całym naciskiem. Nie
zapominajcie, że to od was
- obecnie żyjących (pokoleń) - zależy zapoczątkowanie królestwa Bożego na ziemi. (...) Potrzeba aby
wśród was przybywało ludzi, którzy czują się odpowiedzialni za realizowanie planów Syna mojego w
waszym kraju (chodzi o budowanie ustroju opartego na miłości społecznej i sprzyjającego jej
rozwojowi - pierwsze zadanie); o to Ja siÄ™ zatroszczÄ™.
Drugim zadaniem waszego narodu jest misja jednoczenia siÄ™ z waszymi rodakami, misja nasycania ich
i waszych sąsiadów (wedle ich dobrej woli) waszymi wartościami, które czerpaliście z chrześcijaństwa
i zasadziliście na waszej własnej glebie. Chcę wam powiedzieć, dzieci, że to, co jest w duszy
waszego narodu" najcenniejsze i najgłębsze, ma wartości uniwersalne i może być przeszczepione w
serca wielu innych wspólnot narodowych z wielkim pożytkiem dla nich. Albowiem przyspieszy ich
rozwój duchowy w kierunku poszerzania się miłości społecznej, a przez to zbliżenia - w braterstwie - z
46
innymi narodami, w pełni zrozumienia i przyjazni, nie zaś wedle koncepcji nieprzyjaciela: z
nienawiścią, pragnieniem podboju, zniewolenia i wyzucia z własnych wartości.
Ale wy, dzieci, musicie być tu wzorcem i przykładem. Pragnę od was, abyście nie niszczyli, nie
ośmieszali (dyskredytowali, podważali) planów mojego Syna, które są wam dane celem
wprowadzenia ich w życie. W tym otrzymacie pomoc moich dzieci. Ale możecie je zupełnie
zmarnować przez własne nieodpowiedzialne poczynania. Pamiętajcie, jak bardzo zaufaliśmy wam i
jak wspaniałą wizję przyszłości składamy w wasze ręce. To powinno was zobowiązać do ścisłej
współpracy całego narodu nad budową nowego modelu życia społecznego.
Tyle powiedziałam wam o waszym narodzie. Teraz Syn mój pragnie mówić z wami o swoich planach
dla świata.
Pierwej musi runąć pycha władzy pieniądza i pycha armii
Mówi Pan Jezus:
- Prosiliśmy was, dzieci, o wypowiedzenie wszystkich waszych pragnień. Prosiliście za wasz naród i
świat. Otóż
mówiliście o tym, czego i Ja pragnę dla ludzkości i co mam zamiar przeprowadzić. (...) Wszystko, o
co prosiliście, może się wypełnić, jednakże pierwej musi runąć pycha władzy pieniądza (posiadania) i
pycha armii broniących bogactw państw najpotężniejszych, a dalekich od realizacji moich praw,
pomimo że są to przede wszystkim narody mieniące się chrześcijańskimi. Wydaje Mi się, że Mnie
rozumiecie. (...)
Najbogatsze i najpotężniejsze państwa moje miłosierdzie uznały za słabość i odrzuciły je. Dlatego
uratować je będzie mógł tylko powrót do Mnie - ale powrót syna marnotrawnego, który swoje winy w
cierpieniu zrozumiał, uznaje je i o przebaczenie prosi Ojca swego licząc na Jego zmiłowanie.
Chciałbym więc, abyście wiedzieli, że ta światowa katastrofa, której świadkami będziecie, wypływa
również z miłosierdzia mojego, aby tym, którzy przeżyją, dać szansę powrotu do Domu Ojca (do
wspólnoty chrześcijańskiej ,,cywilizacji miłości"). Sprawiedliwość będzie działała, aby utorować
drogę mojemu miłosierdziu, bo chcę się nad wami ulitować, ale na to, aby się tak stać mogło,
uprzednio runąć muszą wszystkie struktury oparte na fałszywych założeniach.
Powiedziałem wam to dzisiaj, aby was zachęcić do gorliwszej prośby za świat.
Macie Matkę Miłosierdzia, która wciąż prosi o ratunek dla świata. Jednak ratunkiem nie jest
przyzwolenie na bezkarność zła, a zawrócenie was z błędnych dróg ku tej jedynej drodze wyznaczonej
ludzkości świata: abyście stanowili jedno", abyście się wzajemnie miłowali". Proście wraz z Maryją
o przejrzenie dla tych, których czeka śmierć, o nawrócenie się narodów, o przybliżenie czasu
przebaczenia, miłosierdzia i łaski.
Dzieci, wszystkim planom moim należy się wasze oddanie i przyzwolenie, ponieważ wszystkie i
zawsze wypływają z mojego pragnienia ratowania was. Jeśli dla ratowania człowieka potrzebna jest
amputacja, dopuszczacie ją. Dla ratowania całej ludzkości i waszego mieszkania - mojej Ziemi -
stosuję ostateczne tym razem środki. Ale wy, rozumiejąc Kim jestem, powinniście współpracować z
całym niebem i z Matką moją, nie ustając w prośbach za tych, których dotknie moja sprawiedliwość.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]