[ Pobierz całość w formacie PDF ]

spokoju.
Zmienił kierunek. Nie mogła uwierzyć, że się na to złapał. Wagony były jej ulubioną
14 Magiczna moc lub magiczne zaklęcie.
15 Belle Époque (fr. La Belle Époque  piÄ™kna epoka, piÄ™kny okres)  nazwa nadana okresowi od zakoÅ„czenia wojny
francusko-pruskiej w 1871 roku do wybuchu I wojny światowej.
częścią klubu. Zainspirowany Orient Expressem16, utworzył ciąg prywatnych wagoników
które otaczały salę balową. Były też kabiny dla VIPów, głównie prywatne pokoje do
krwistej zabawy. Każdy wagon miał okna zasłonięte firankami z których można było zajrzeć
przez inne okna albo wyjrzeć na parkiet.  Pasażerowie mogli dzielić swoje działania z
całym światem albo zaciągnąć zasłony zasłony z pomponami.
Ktoś już je używał. Maddy mogła usłyszeć odgłosy i jęki przez ściany, gdy Gregor
poprowadził ją wąskim, gazowo oświetlonym korytarzem, który połączył wagoniki. Przez
uchylone drzwi po lewej dostrzegła zabawiającą się parę a jej pragnienie wzrosło.
Zauważyła pózniej, że jedzenie bez pieprzenia się było jak jedzenie Oreo omijając
wypełniający krem.
Gdy jadła od Gregora, wszystko co chciała zrobić to usiąść na nim okrakiem i wziąć go
głęboko w siebie. Było coś nieodparcie przekonującego w pomyśle aby wziąć go dwoma
sposobami na raz, bycia połączonym w dwóch punktach. Westchnęła z frustracji a jej
piersi uniosły się w górę, rosnąc przerażająco blisko pod jej brodę.
Gorset był dziwny, ale zdecydowanie podniecający - dla nich obojga, sądząc po powitaniu
Gregora. Jej sutki były twarde i miękkie, mocno upchnięte pod skórzanymi miseczkami.
Dodatkową korzystny był fakt, że świetnie funkcjonował jako zabezpieczenie całego
sprzętu i wyzwolił jej umysł.
Och, proszę Gregor. Odpuść.
Najlepszy wagon był zarezerwowany dla właściciela. Gregor wyciągnął duży złoty klucz z
kieszeni i pokazał go Maddy uśmiechając się. Gdy znalezli się w środku, zamknął drzwi na
klucz i zaciągnął zasłony. Kinkiety dawały niskie, złote światło. Maddy oparła się o tapetę z
wypukłym wzorem, oddychając płytko i szybko a jej kolana chwiały się z potrzeby go.
- Jest idealnie - powiedziała.- I bardzo... poduszkowo.
Większość wąskiego pokoju składała się z sofy we wgłębieniu, która była pokryta
czerwonym pikowanym aksamitem.
Chwycił za kryształową karafkę, która znajdowała się na półeczce nad małym,
marmurowym zlewem i nalał im po kieliszku wina. Gdy to robił, zauważyła węzeł łańcuchu
powyżej jego głowy. Był połączony z małym wyciągiem na ścianie.
- Co to jest?
Z kieliszkami w dłoni podążył za jej wzrokiem i przełknął.
- To urzÄ…dzenie przytrzymujÄ…ce.
- Po co?
- Niektórzy ludzie wolą karmić się na stojąco.
Maddy uniosła ręce nad głową i skrzyżowała nadgarstki.
- Czy tak?- spojrzała na niego spod rzęs.
- Proszę - wyciągnął ku niej kieliszek. Zwięty Gregor.
- Za Elixir - powiedziała, stukając w jego kieliszek. Win rozgrzało jej gardło, sprawiło że
oblizała usta. Jej dieta mogła być ograniczona przez te dni, ale wszystko wydawało się jej
ekstra smaczne.- Jestem z ciebie taka dumna.
- Za nas - powiedział.- I za naszą przyszłość.
Podeszła bliżej i otoczyła ręką jego szyję. Zesztywniał i to nie w dobry sposób.
- Gregor...
- Maddy - powiedział z ostrzeżeniem w głosie.
- Nie chciałbyś najpierw wypróbować tek puchatej kanapy?
16 Nazwa luksusowego pociągu pasażerskiego, który kursował pod szyldem międzynarodowej spółki Compagnie
Internationale des Wagons-Lits. Pomysłodawcą i założycielem był Belg Georges Nagelmackers. Trasa o długości
2880 km wiodła z Paryża z dworca wschodniego do Konstantynopola (dzisiejszy Stambuł). Pierwszy skład
zainicjował kursowanie w 1883. Był to jedyny środek transportu łączący dwa krańce Europy  wschód i zachód,
uosobienie komfortu i bogactwa. Luksusowe wagony sypialne i wagony restauracyjne słynące ze swej kuchni
sprawiły, że pociągiem podróżowały osoby szlacheckiego pochodzenia, dyplomaci i ludzie biznesu.
- Jest za wcześnie. Felix powiedział...
- Do cholery, nie dbam o to co powiedział Felix. Jestem gotowa.
Gregor odstawił swój kieliszek i chwycił ją za ramiona.
- Ukochana, zaledwie cztery tygodnie temu umierałaś mi w ramionach.
Ten gwałtowny wzrost prawdziwych emocji zmiękczył go i otworzył swój umysł na nią. Nie
było tak, że słyszała jego każdą myśl, było to bardziej jak subtelne połączenie rąk albo [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • skydive.htw.pl
  • Copyright © 2016 Moje życie zaczęło siÄ™ w dniu, gdy ciÄ™ spotkaÅ‚em.
    Design: Solitaire